Totalne niepowodzenie trekkingu do Dolpo dosyć mocno pokrzyżowało mi plany. Nagle okazało się, że mam prawie miesiąc czasu, który w jakiś sposób trzeba zagospodarować. O mocno nadszarpniętej motywacji do dalszej części podróży już nie wspominając.
23.IX-03.X.2013 – Kathmandu, Dharmashringa.
Leave a reply